Opublikowany przez: Joanna P. Redakcja 2018-07-09 16:07:27
Autor zdjęcia/źródło: chłopcy w jaskini, YouTube
To właśnie trener utrzymał chłopców z drużyny piłkarskiej "Dzikie dziki" w tak dobrej formie. Były mnich buddyjski Ekkapol Chanthawong sam jest założycielem drużyny. Postanowił pomóc biedniejszym chłopcom z okolicy, którzy pasjonują się piłka nożną i wciągnąć ich w sport. Poza treningami lubi organizować wycieczki rowerowe i w atrakcyjny sposób urozmaicać młodym piłkarzom czas.
Trener Ekkapol Chanthawong także był kiedyś dzieckiem doświadczonym przez los. Jako 10-latek chłopak stracił młodszego brata, następnie zmarła jego mama, a niewiele później ojciec. Po tych przeżyciach Ekkapol przez 5 lat mieszkał w klasztorze. Nie da się ukryć, że jego tragiczne doświadczenia życiowe oraz umiejętność medytacji pomagają w obecnej sytuacji "Dzikim dzikom" w jaskini. W chwili odnalezienia drużyny przez nurków wszyscy zgromadzeni chłopcy i ich trener medytowali. Dzięki medytacji wyciszali swoje organizmy, by nie tracić zbyt wiele energii. Trener Ekkapol Chanthawong to prawdziwy kapitan statku. Całe zapasy żywności dzielił na chłopców, więc sam przez 9 dni niczego nie jadł.
W niedzielnym wydaniu "Faktów po Faktach" w TVN24, zaproszony do studia znany psycholog Jacek Santorski powiedział min.: "...ja się uspokoiłem, gdy się dowiedziałem, że ich trener jest nauczycielem medytacji...". Jacek Santorski stwierdził także "...trener jest tam autorytetem, gdyby nie mieli wyznań bez Boga, to byłby Bogiem..."
Przypominamy. 23 czerwca po meczu chłopcy z drużyny "Dzikich dzików" wraz ze swoim trenerem wybrali się rowerami na zwiedzanie jaskini Thang Luam, w której byli już dwa lata wcześniej. Niestety z powodu deszczu i dużej ilości wody, która zebrała się w kompleksie jaskiń o długości 4 kilometrów, grupa wraz z trenerem utknęła w Thang Luam. Dopiero po 9 dniach ekipa ratunkowa nurków odnalazła wprawdzie wygłodniałą, ale na szczęście całą i zdrową drużyną piłkarską i ich wspaniałego trenera.
Według najnowszych informacji już 8 chłopców zostało wydobytych z zalanej wodą tajlandzkiej jaskini. Trzymamy kciuki za całą drużynę, ich trenera oraz bohaterskich nurków, którzy zjechali z wielu miejsc na świcie, by pomóc chłopcom.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.